Archiwum listopad 2003, strona 5


lis 14 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

naprawde nie lubie tej mimowolnej mysli, ze w najblizszym czasie nie czeka mnie nic specjalnie przyjemnego, o czym juz teraz bym wiedziala. bo zazwyczaj jest tak, ze oczekujemy na cos, co za jakis tam czas ma miec miejsce i na co sie mniej lub bardziej cieszymy. jakos tak glupio, kiedy nic podobnego nie przychodzi mi do glowy. no, ale to na pewno jakas chwilowa szczapa, bo przeciez tak naprawde to nie ma wielu rzeczy, na ktore moglabym narzekac. niejeden by tak chcial

goskers : :
lis 13 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2

rano w autobusie zorientowalam sie, ze nie mam biletu, ani potfela, ani w ogole nic z tego typu rzeczy i szlag mnie trafil, jak pomyslalam, ze przy odrobinie pecha przyjdzie mi pozniej na zmeczeniu dyskutowac z kanarami. na szczescie obeszlo sie bez takich atrakcji

goskers : :
lis 11 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3
moja siostra byla dzis w realu:
 
anka (21:35)
poszlismy z Oborem... kupilam dobre macedonskie wino Vranec... za 6.99, czyi za tyle ile Sophia...
anka (21:36)
a pani do mnie.."a co to za wino, chyba jakis sikacz....", a ja na to, ze nie, ze bardzo dobre wino...a ona "takie taaaanie"....
 
powinni miec ksiazke skarg i zazalen. a moze maja. za drzwiami
goskers : :
lis 11 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

niezle mnie teraz rece bola od tego machania, ale w sumie to calkiem fajnie sie tak zmeczyc. poza tym u nich jest zawsze jakos tak przyjemnie, wiec z mila checia moge pomagac w czymkolwiek, chocby w sluchaniu muzyki przy kominku

goskers : :
lis 10 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

a jutro bede machac lopata, wiec musze sprawdzic, czy mam jakies buty, ktrore moglabym uślundrać (szyszyszy)

goskers : :