lis 18 2003

Bez tytułu


Komentarze: 2

i bylam na 'matrixie' - produkcji tak typowo amerykanskiej, ze az boli. hi-tek, sceny walki, patriotyzm (z poswieceniem zycia wlacznie) i milosc (jak wiele mozna zaryzykowac w jej imie). poza tym to film bardzo poprawny politycznie; rownouprawnienie zarowno pod wzgledem plci jak i rasy (kobieta dobrze steruje, a jak ma ginac jedna z dwoch osob, to na pewno nie czarna).

goskers : :
19 listopada 2003, 22:24
1)zalezy co uznac za happy end.. 2)nie (hahaha)
ostry
19 listopada 2003, 21:35
bardzo ladny opis goskers....brakuje mi tylko odpowiedzi na dwa pytania: 1)czy film konczy sie happy ednem? .....ale znajac produkcje z hoolywood pewnie nie, 2) czy to prawda ze ostatnia kwestia filmu to wspomnienia Neo o Trinity: "była piekna, mądra, swięta, do dzis płacę alimenta".

Dodaj komentarz