gru 05 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

snilo mi sie mnostwo rzeczy, ale wiekszosci nie pamietam, poza tym, ze nie moglismy sie umowic z tomkerem, bo byl w jakiejs komisji wyborczej, chyba prezydenckiej, bo byla mowa o kwasniewskim, pozniej bylam w wiekszosci tych miejsc, w ktorych bylam na wakacjach, tyle, ze z kims kompletnie innym, raczej niezdefiniowanym, bo nie pamietam. i ostatnia rzecz, to troche jak z tego sredniego filmu 'tozsamosc', ze ludzie wokol byli po kolei mordowani, choc wydawalo sie to niemozliwe. obudzilam sie przed dziesiata i juz dalej nie zasnelam, co mnie dziwi

poswiecilam znow konkretny kawalek czasu na zadbanie o swoje zewnetrze i wlasnie sprawdzilam, ze poprzedni taki raz wypadl niemalze dokladnie miesiac temu. moja systematycznosc nie zna granic, taka ciekawostka

goskers : :
05 grudnia 2003, 22:50
hih szkoda Elus:))
to_ja_elka
05 grudnia 2003, 13:36
A ja dziś w nocy miałam wybitnie erotyczny sen, ale jak zwykle urwał się za wcześnie ...
05 grudnia 2003, 13:11
to musi byc troche nudne..co miesiac to samo..:P jak latwo mozesz przewidziec co Ci sie przysni..:)ja tam wole niespodzianki...jesli chodzi o sny..to jedyna strefa mojego zycia, ktorej pozwalam a wrecz wymagam od niej nieupozadkowania!

Dodaj komentarz