gru 14 2002

Bez tytułu


Komentarze: 32

nienawidze zimy!

goskers : :
tomker
08 stycznia 2003, 17:35
i przyszedl ojcec gadac mi glupoty o szkole i sie pyta, czy zdaze i czy sie staram, a poznei jposzedl i westchnal tak, zebym slyszal
tomker
08 stycznia 2003, 17:33
przerzucilem wlasnie najgorszy komiks-zamulator w zyciu i chyba bede zmuszony popelnic samobojstwo, takie zycie
tomker
08 stycznia 2003, 17:24
chyba bede hakerem
tomker
08 stycznia 2003, 17:08
niahahahahahhahahahahahhahahahahhahhahaha zaraz ide wyciagnac grubasa na silkersa, pozniej sie moze poucze, a pozniej msza i kominek masakraaaaa. obreeeee
tomker
06 stycznia 2003, 12:16
same wkurwiajace rzeczy, a wszystko to z powodu zkoly, spoko zajebiscie
tomker
06 stycznia 2003, 12:15
snil mi sie miliard rzeczy, bo sie ciagle budzilem i w ten sposob bylem w stanie ot wszystko zapamietac, ale mam do mnie przyszla rano i mowila mi o wstawaniu i zdazaniu do szkoly, wiec o wszystkim zapomnialem i jeszcze na dodatek poszedlem do komputeraz,zaczalem sprawdzac jakies rzezy i spierdolil mi autobus, a jak nie poszedlem na trening, to nie poszedlem tez na matematyke, co spowodowalo, ze moglem nie pojsc na niemiecki, a to mnie jak najbardziej urzadza, bo nic nie umiem (troche mniej mnie urzadza jesli chodzi o ocene, bo mam to zasrane zagrozenie, ale spokojnie, z wszystkiego jeszcze wyjde,a jak nie, to pozaliczam w przyszlym polroczu. wszystko sie ulozy jakos), a na angielski pojde, bo tak sobie powiedzialem i na dodatek moge pojechac samochodem (mimochodem ha-ha) no i pozniej matematyka po angielsku, a w okienku chyba zalatwie, zeby mnie ktos nauczyl szybko niemieckiego na sprawdzian chujwian
tomker
06 stycznia 2003, 12:10
sraty-taty znow sie wkurwiam. slyszalem, ze jedziesz studiowac do warszawy. jako reprezentant czegostam chcialem cie zaprosic na studiowanie anglistyki w paryzu, mamy tam bardzo dobra *uczelnie* i wszystko jest w jezyku angielskim, wiec nic cie nei musi obchodzic, ze nie umiesz francuskiego na tyle, zeby rozmawiac z tymi pedalami. nasza organizacja zajmie sie wszystkimi formalosciami wymagajacymi znajomosci jezyka
tomker
06 stycznia 2003, 12:07
plan jest taki, zeby sie nie wkurwiac za bardzo, co ty na to?
tomker
06 stycznia 2003, 12:06
i jeszcze sobie pomyslalem, ze moglabys sie moze spytac swojej przyjaciolki, czy juz nakrecila drugi raz ten film, zeby nam mogla w koncu pozyczyc, bo mysle, ze juz dostatecznie dlugo nie chce nam go dac. chodzi mi oczywiscie o la haine, mam ochote to ogladnac, a nie mam jak i strasznie sie wkurwiam. moglbym juz to sobie przyniesc z francji od francuzow, jakbym poszedl na piechote
tomker
06 stycznia 2003, 12:00
wlasnie nie ma mnie w szkole, wiec znow sie wkurwiasz. mnie to tez powoli wkurwia, ale nei moge tego mowic, bo wtedy powiesz, ze czemu nic z tym nie zrobie, bo w koncu tylko ja moge cos z tym zrobic,a tu nie ma odpowiedzi, bo nie ide do szkoly i juz i nie ma nic do gadania na ten temat ani nie bede wymyslac jakichs powodow, bo nigdy nie wymysle na tyle dobrego i prawdziwego, zebys nie musiala sie znow wkurwiac. slowem - chujowo.
tomker
02 stycznia 2003, 21:49
jesli o mnei chodzi to sam siebie wkurwiam niemozliwie, ale niewazne
02 stycznia 2003, 17:55
niezly jestes
tomker
28 grudnia 2002, 12:11
plyta dla babkersa, erquiem, patrice, quality i moze cos jeszcze?
ja pierdole, dobry pomysl
28 grudnia 2002, 12:10
wiem co zrobie. wezme milion roznych plyt, i przyjde do ciebei je ponagrywac na kaseciarze, eni wiem tylko skad wezme puste 60tki, bo dziewiecdziesiatki sa najgorsze na swiecie
otmker
28 grudnia 2002, 12:09
wlasnie, mam ci dalej sciagac te plyty pedalow i tej szmaty? chyba sie za to zabiore, jak bede mial troche spokoju, a nie, ze marker sie mnie bedzie pytal, czy jeszcze dlugo, a pozniej zawiesi mu sie komputer zaraz po tym, jak przyjdzie

Dodaj komentarz