paź 17 2003

Bez tytułu


Komentarze: 0

jak wstalam, to czulam sie fatalnie po tej wczorajszej bombie. pani szarzewicz nie mowila nic o kacu, jak dawala przepis na ta cytrynowke. jak chcialam rzygac, to mama sugerowala, ze sie moze 'powiekszylam', skoro mam poranne mdlosci. niezle. zeby stworzyc rownowage dla wczorajszej bomby idziemy sie dzis ukulturalniac do filharmonii

 

goskers : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz