gru 14 2002

Bez tytułu


Komentarze: 32

nienawidze zimy!

goskers : :
tomker
28 grudnia 2002, 12:06
nie mam zadnych zajawkowych kawalkow na komputerze. w ogole straszna keka dookola
tomker
28 grudnia 2002, 12:05
wkurwilem sie z moim pamietnikiem. nie wiem, co jest spierdolone, wiec go wyjebalem na zbity pysk
tomker
28 grudnia 2002, 12:03
uuuuuuuu nie wiem, czy zauwazylas, ale w samo poludnie. chyab przed obsrana matematyka siekne sobei do ciebie posiedziec i pozamulac. na dodatek boli mnie beben, dziwne
tomker
28 grudnia 2002, 12:00
dzis tez zamulam
tomker
19 grudnia 2002, 21:13
w zwiazku z czym chyba bede zmuszony pouczyc sie tej biologii po angielsku. strasznie fajna sprawa. jestem zmeczony i jeszcze musze to zrobic, a pozniej przyjde do ciebie. przed tym jednak znow sie wkurwie
tomker
19 grudnia 2002, 21:10
i w domu jest slabej jakosci zamulator - marta z markerem i ojcem ogladaja szczeki3, a mamkers jeszcze nie wrocil ze szkoly, co znaczy, ze nie mam sily na przyjecie jakichs opierdoli czy nawet tylko wiadomosci o zagrozeniach i w ogole. zaczyna slabo to wygladac. znow sie wkurwie
tomker
19 grudnia 2002, 21:08
wlasnie nikt mnie nie raczyl obudzic na salarza i z grania w pileczke przyslowiowy chuj. jak tu sie nie wkurwic?
tomker
16 grudnia 2002, 09:59
i caly czas nie wyslali jeszcze do mnie dzis mojego paska z garieldem, szlag trafia. chyba sobie wbije na ta strone i znajde jeszcze jakies dober komiksy i zamowie daily i bedzie zajebiscie po prostu
tomker
16 grudnia 2002, 09:57
dobra, zbieram sie, bo chce jeszcze zdazyc na ciebie trafic na dlugiej przerwie
tomker
16 grudnia 2002, 09:56
oczywiscie nei wstalem dzis rano do fimry i bede musial cos klamac leszkowi, ze nie moge juz chodzic na ta godzine, bo nie potrafie juz wstawac tak, to przesrane. a, no i do kaskera oczywiscie nie pojechalem, bo nie chcialo mi sie tego organizowac. zamiast tego bylismy w realu z ryskiem i chlebem i sie smialismy wpizdu ciagle z jakis rzeczy na polkach i stwierdzilismy, ze jak nas bedzie probowala ochrona wyrzucic, to sie wkiramy w dziale z narzedziami, bo tam bylo mnostwo siekier i moglibysmy rzucac. chleb wkladajac sobie jedna za pasek sie pocial po dloni, niezle. szkoda, ze nei krwawil obficie, to bysmy poszli na dzial z plastrami
tomker
16 grudnia 2002, 09:49
smiechawa, zrobie sobie u ciebie moj pamietnik na komentarzach, to dopiero bedzie ho ho ho
tomker
15 grudnia 2002, 10:17
i napierdalam tak dobra herbate, ze to koniec swiata, ze cos takeigo jest mozliwe
tomker
15 grudnia 2002, 10:16
no i wymysllem, ze moglbym dzis ieknac do kaskera w odwiedziny, szczegolnie, ze nie ma jej meza. co ty na to? wlasnie pomyslalem, ze moze siekniemy tak o - para
tomker
15 grudnia 2002, 10:14
poszedlem dzis rano po klapezcki do wiatrolapu i mnie wypizgalo jak psa. wole nie myslec, co jest na zewnatrz
tomker
15 grudnia 2002, 10:12
w zwiazku z czym, to ja ci troche tu napisze i tak to bedzie wygladalo, dobra?

Dodaj komentarz