Bez tytułu
Komentarze: 2
rano w autobusie zorientowalam sie, ze nie mam biletu, ani potfela, ani w ogole nic z tego typu rzeczy i szlag mnie trafil, jak pomyslalam, ze przy odrobinie pecha przyjdzie mi pozniej na zmeczeniu dyskutowac z kanarami. na szczescie obeszlo sie bez takich atrakcji
Dodaj komentarz